Patrząc na wyniki ankiety „Na którą grę na Wii U czekasz najbardziej?” nie trudno zauważyć, że dla większości z Was to właśnie przygody ikony Nintendo – Mario stworzonego w 1981 roku przez Shigeru Miyamoto na potrzeby gry arcade Donkey Kong – są najważniejszą rozrywką.
Sympatyczny Mario pojawił się już od tego czasu w tak wielu grach, że trudno je wymienić, na wielu platformach Nintendo. Dzisiaj każdy chce zagrać w najnowszą grę z nim w roli głównej : Super Mario 3D World, która na Wii U pokazuje możliwości techniczne samej konsoli i – miejmy nadzieję – godnie kontynuuje przygody w świecie Mario.
Które przygody Mario są dla Was najważniejsze, które wspominacie najlepiej, przy których nie przesypialiście nocy? Słowem – który Mario i z której platformy Nintendo wywołuje w Was najwięcej miłych wspomnień.
Osobiście najmilej wspominam:
 |
  |
Donkey Kong (1981). To właśnie tutaj po raz pierwszy zawitał Mario. Misja była prosta – uratować Księżniczkę z rąk wrednej małpy. Pierwotnie ta gra Arcade sprzedała się w ogromnej liczbie egzemplarzy. Stała się tak popularna, że była jedną z chętniej piratowanych (tak tak – były to tzw. bootlegi) gier arcade. Pojawiały się wtedy Krazy Kong-i, Crazy Kong-i itd.
Pomimo pozornie prostej zabawy ta gra nigdy się nie nudzi. Podobno początkowo Mario nie miał być hydraulikiem tylko stolarzem. Muzykę i efekty specjalne tej gry skojarzy dzisiaj chyba każdy gracz. |
 |
 |
Super Mario Land (1989, Gameboy) – rozrywka w czystej postaci. Prawdziwa przygoda. To taka odmiana Indiany Jones-a przemierzającego niestrudzenie dopracowane jak na owe czasy lokacje. Do dzisiaj wzbudza podziw monochromatyczna kreska, pomysłowość graficzna twórców i muzyka w tej grze. To niedościgniony wzór dla wielu późniejszych platformówek. |
 |
 |
Super Mario Land 2: 6 Golden Coins (1992, Gameboy) – ciąg dalszy przygód Maria w jeszcze bardziej rozbudowanym świecie który potrafił wciągnąć na wiele godzin grania. To chyba tutaj pierwszy raz pojawiła się mapa, po której poruszaliśmy naszym bohaterem wybierając kolejny etap. |
 |
|
DR.Mario (1990, Gameboy)- właściwie nie poruszamy się Mario w tej grze, tylko dobieramy kapsułki z lekarstwem poszczególnym wirusom. Proste, wciągające i bardzo grywalne. Do tego fajna muzyka. Inna odmiana Tetrisa była śmieszna i za razem przekonująca pomimo symbolicznej grafiki. |
 |
 |
Super MarioWorld (1990/1991, SNES) – kolejne wciągające zmagania Mario. Kolor pozwolił lepiej wyobrazić sobie świat Mario. Standardowo świetne etapy do pokonania, oprawa audio oraz duża grywalność. |
 |
 |
Super Mario Galaxy 2 (2010 Wii) – tutaj naprawde (podobnie jak w części pierwszej) czuło się przestrzeń. Zbieranie monet i ciągły bieg do przodu nie był już tak prosty jak w dwuwymiarowych platformówkach. Jeszcze więcej sielanki, ciepła i koloru. |
Teraz czas na Super Mario 3D World.


Zapraszam do pisania w komentarzach swoich wspomnień i ulubionych gier z Mario w roli głównej.
[źródło: Nintendo, Klov.com, Wiki]
Podobne: